Nowy "lepszy" regulamin półfinałów.

daniel · Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Moim zdaniem
Bardzo ciekawe posunięcie organizatorów PAKI:
"Do finału Konkursu przechodzą trzy kabarety, które uzyskają w swoim dniu najwięcej głosów publiczności oraz 5 kabaretów wskazanych przez Komisję Kwalifikacyjną."(cytat [link widoczny dla zalogowanych])
Oto przepis na obniżenie rangi imprezy. Z góry można przewidzieć kto się stanie ulubieńcem publiczności. Gdyby podczas wrocławskich eliminacji drugiego dnia, publiczność wybierała swojego faworyta, z pewnością byli by nim panowie namiętnie opowiadający o aplikacji czopków, wytryskach i.t.p. Publiczność turlała się ze śmiechu. Ale przecież krakowska publiczność z piwkiem w ręku to zupełnie coś innego.

"(...)w historii PAKI zwykle zdania widzów i jurorów były zbieżne."cytat (www.paka.pl). Czemu w takim razie publiczność nie decyduje podczas finałów? Może jury w skład, którego wchodzą n.p. p. Stuhr, p. Ogórek potrafi samodzielnie podjąć decyzję który kabaret najlepiej się zaprezentował (w końcu są specjalistami), a nie potrafią tego kabareciarze wchodzący w skład jury półfinałowego?

yoshko · Wysłany: Sob 20:09, 10 Mar 2007 Temat postu:

Nie było przypadkiem tak od zawsze? Tu chodzi o 3 kabarety wyłonione podczas półfinałów, a dokładniej na wieczorze ostatniej szansy.

daniel · Wysłany: Sob 20:50, 10 Mar 2007 Temat postu:

Nie. Wcześniej jury półfinałów kwalifikowało 7 kabaretów do finału Konkursu oraz 4 kabarety do dodatkowego “Wieczoru Ostatniej Szansy” - na którym publiczność wybierała 1 kabaret, który występował w finale konkursu. Obecnie publiczność w większej mierze decyduje o składzie finałowym. Tym bardziej, że najprawdopodobniej półfinałowe jury będzie musiało poczekać na werdykt publiczności, zeby się nie zdublować.

robik · Wysłany: Nie 18:49, 11 Mar 2007 Temat postu:

Nie rozumiem w czym problem. Nie ma kabaretu bez publiczności, więc dlaczego nie miałaby publiczność decydować, o tym kto wystąpi w finałach. Poza tym nie raz tak bywało, ze kabaret, który wygrywał Wieczór Ostatniej Szansy potem zajmował miejsce na podium. Jak dla mnie spokojnie publiczność mogłaby decydować pół na pół z jury półfinałów (4 kabarety - jury, 4 - publiczność).

wielkiszu · Wysłany: Nie 23:55, 11 Mar 2007 Temat postu:

No tak i wszystko było by pięknie i ładnie gdyby:
1)Publiczności nie tworzyli znajomi kabaretu (a niektóre kabarety mają tych oddanych znajomych naprawdę dużo.)
2)Publiczność miała taką samą liczbę promili przy pierwszym jak i ostatnim kabarecie.
3)Zawsze wśród publiczności mogą znaleźć się żartownisie, którzy zrobią sobie po prostu „jaja” z całego wyboru i swój głos oddadzą na najbardziej głupi czy też żenujący kabaret.

Poza tym system głosowania przez publiczność jest niezwykle dziurawy( ten pan,który rozdaje karteczki na,których publiczność wpisuje swojego faworyta nie wie czy ów delikwent już takiej karteczki wcześniej od niego nie otrzymał .Osobiście widziałem jak ludzie oddawali po kilka głosów.)Zatem postuluje jeżeli publiczność już musi dokonywać wyboru to niech swoje głosy wpisuje np. na odwrocie biletów a nie na jakiś karteczkach ,których może wziąć ile chce.

Aneta · Wysłany: Pon 12:10, 12 Mar 2007 Temat postu:

Zgadzam się. Myślę, że spokojnie wystarczyłaby jedna nagroda publiczności w finale...

robik · Wysłany: Pon 12:58, 12 Mar 2007 Temat postu:

Korzystając z wypowiedzi wielkiszu:

al · Wysłany: Wto 1:21, 13 Mar 2007 Temat postu:

No ja też bym się podpisał pod pomysłem wyboru przez publiczność większej liczby ekip!! Tylko żeby każdy głosował na biletach!!! Sprawiedliwie musi być!! Razz

daniel · Wysłany: Śro 2:20, 14 Mar 2007 Temat postu:

Jeśli PAKA pretenduje do najbardziej prestizowego konkursu kabaretowego, to o wyniku powinni decydować "specjaliści", a nie przypadkowa masa ludzi (nie zaleleżnie od tego czy są oni pod wpływem alkoholu czy nie).

Gość · Wysłany: Śro 18:33, 14 Mar 2007 Temat postu:

Ja bym postulował, żeby Paka zaczynała się tak naprawdę od selekcji i tak jak mamy takie półfinały rozpoczynał sie cały przegląd i wtedy zamiast robić 3 dni w krakowie, rozbić to na eliminacje regionalne np w 4 różnych miastach i z każdego z nich awansować do finału w Krakowie. Po jednym z każdego miasta do finału i po jednym do wieczoru ostatniej szansy wybieranym przez widzów. Było by ciekawiej niż oglądać eliminacje do eliminacji eliminacji.

Jeszcze jedno, bardzo chętnie poznał bym opinie Rotundy na ten temat i ogólnie chciałbym, żeby troszkę się wytłumaczyli dlaczego np. juror wychodzi w trakcie trwania pokazu konkursowego, dlaczaego eliminacje do eliminacji nie przyniosły tego na co wszyscy czekali ?

antony and the johnsons · Wysłany: Nie 15:34, 18 Mar 2007 Temat postu:

To są zmiany na skale naszych możliwości - ot co! Smile

Bywajcie

szanujmy_sie · Wysłany: Pon 0:11, 19 Mar 2007 Temat postu:

Zdaniem internetowego trola "Szanujmy się":

PaKA od wielu lat idzie z tzw. prądem, więc nie dziwmy się, że zaczyna pochlebiać gustom większości. Organizator oddaje w ręce (często podpitej) publiczności kreowanie wizerunku młodego kabaretu, który i tak już zmierza w stronę "pop kabaretu".

PaKA - jako "najważniejszy festiwal kabaretowy w Polsce" mogłaby powalczyć o jakość młodego pokolenia kabaretowego (a uważam, że z racji swojej mocy kreacyjnej nawet powinna).

Zauważcie, że publiczność z reguły w ocenie kieruje się jednym wyznacznikiem - śmieszne/ nie śmieszne (i dobrze, dopóki nagrodą są owacje lub nagroda publiczności, a nie GP na PaCE) .

Juror weźmie także pod uwagę także inne wyznaczniki jakości kabaretu, rozbawiania.
Zadaniem Jurora jest dokonanie głębszej oceny.

Nowy regulamin to następstwo tego, co dzieje się obecnie na polskiej scenie kabaretowej, anie uważam, że dzieje się dobrze.

Pozdrawiam!

Strigl

czytałem właśnie regulamin 24 Paki -na szczęście powrócili do starego rozwiązania, wraca Wieczór Ostatniej Szansy